Swoją naukę w technikum zaczęłam z myślą, że jest to normalna szkoła średnia tyle, że trwająca 4 lata, a nie 3 jak inne. Z biegiem czasu okazało się, że moi koledzy z liceum mają o połowę mniej zajęć niż ja ale jakoś wcale mnie to nie zmartwiło. Te wszystkie „nadmiarowe” przedmioty stały się moimi ulubionymi. Statystyka, marketing, ekonomia i rachunkowość otworzyły mi oczy na świat. Zaczęłam interesować się tym co dzieje się dookoła i to rozumieć. Pojawiła się chęć zagrania na giełdzie i pogłębiania wiedzy ekonomicznej. Podczas nauki brałam udział w wielu olimpiadach z zakresu ekonomii i rachunkowości.

Po ukończeniu szkoły rozpoczęłam naukę na kierunku Finanse i Rachunkowość na US. Dzięki wiedzy, którą zdobyłam, studia to były dla mnie „pikuś”.
Podczas trzeciego roku studiów rozpoczęłam prace jako asystentka działu księgowości firmy Party Deco. Następnie los skierował moje ścieżki do Poznania gdzie również bez problemu znalazłam prace w firmie Bros, tym razem jako młodsza księgowa.
Po powrocie do Szczecina rozpoczęłam pracę w jednym z centrów finansowych o charakterze międzynarodowym. Praca tam pozwoliła mi wyjechać na prawie dwa miesiące do Madrytu gdzie odpowiedzialna byłam za migrację procesów księgowych. Dziś zmieniłam pracę ale nie branżę. Przede mną kolejne wyzwanie – tym razem Kalifornia.
Z perspektywy czasu mogę powiedzieć jedno. Gdybym poszła do liceum nie byłaby dziś tu gdzie jestem.