• +48 (91) 43 37 240

Grupa I – 20.08.2017

Praktyki zawodowe w Irlandii Północnej

20.08.2017 … powrót do przeszłości..

Dzisiaj kolejna wycieczka, tym razem prowadzona przez naszych uczniów Joasię i Dominikę. Dzięki nim odbyliśmy podróż w czasie po historii Irlandii, a dokładnie do czasów emigracji do Ameryki…

Odwiedziliśmy Ulster American Folk Park w Omagh. Jest to skansen pod gołym niebem, który opowiada historię emigracji Irlandczyków do Ameryki Północnej w XVIII i XIX wieku. W latach 1845-1849 Irlandię nawiedziła klęska żywiołowa spowodowana zarazą ziemniaczaną przywiezioną ze Stanów Zjednoczonych. Ziemniaki były wówczas podstawowym produktem żywnościowym Irlandczyków. Plaga, w konsekwencji doprowadziła do zmniejszenia populacji o 20%  oraz do wielkiej fali emigracji, jaką było opuszczenie Irlandii przez ok. 200 000 osób. Tubylcy emigrowali  głównie do Stanów Zjednoczonych, do kraju, który był źródłem owej zarazy.

American Ulster Folk Park to czysta i żywa historia ukazująca różne aspekty życia emigrantów po dwóch stronach Atlantyku. Uczniowie naszej szkoły mogli poznać tryb życia swoich rówieśników i ich rodzin w czasie emigracji.

Muzeum w swojej ofercie posiada wystawy prezentujące legendę emigrantów oraz zabytkowe, oryginalne  budowle z tamtych lat.  Przewodnikami po muzeum są pracownicy ubrani w kostiumy z  epoki. Można im zadawać pytania, prosić o pomoc czy wskazanie odpowiedniej drogi. Na terenie skansenu znajduje się restauracja, w której można spróbować lokalnych potraw. Atrakcji jest wiele, jest to bowiem wycieczka w czasie której poruszamy się pieszo i trwać ona może kilka godzin. Nie sposób opisać wszystkie ekspozycje muzeum, ale możemy zwiedzić np. jednopokojowe domostwa – chaty z miejscem do spania z końca XVIII wieku, kuźnię z wieku XIX oraz replikę kościoła prezbiteriańskiego. Możemy podziwiać również krajobraz z punktu widokowego, zobaczyć pole z tradycyjnymi uprawami, państwową szkołę z Castletown zbudowaną w 1845 roku i wiele, wiele innych miejsc. W czasie wizyty jest okazja, by zobaczyć różnicę pomiędzy tymi, którym się powiodło w przysłowiowym amerykańskim śnie, a tymi, którzy walczyli o przetrwanie. Spali oni w ciasnych piwnicach po kilka osób w jednej, za co płacili kilka centów – na nic więcej nie było ich stać.

W drodze powrotnej zatrzymaliśmy się na chwilę w Omagh – stolicy i największym mieście hrabstwa Tyrone. Zamieszkuje ją około 20 tys. mieszkańców. Miasto leży nad rzeką Strule.

28 komentarzy

Napisz komentarz