• +48 (91) 43 37 240

VEPO6 – 06.06.2024

Dzień 26 #Vepo6

Dziś ostatni czwartek. Na śniadaniu czuć było atmosferę wyczekiwania. Na co czekamy? Niektórzy czekają na schabowego, inni zaś na zupę szczawiową, a jeszcze inni na białą kiełbasę. Pomimo, iż jedzenie serwowane na stołówce jest smaczne to chyba po prostu jesteśmy mocno przywiązani do naszej polskiej kuchni.

W Marbelli festiwal zaczął się już na dobre. Dwa centralne punkty miasta, czyli Park Alameda oraz Esculturas de Dali są zapełnione punktami gastronomicznymi, scenami muzycznymi oraz turystami z całego świata. Słychać tu języki z całego świata. W przestrzeni festiwalowej dominują stroje flamenco oraz tradycyjne czerwono-czarne stroje hiszpańskie. Na każdym kroku widać przywiązanie mieszkańców do swojego miasta oraz jego historii i tradycji.

12 komentarzy

  • Bartosz 6 czerwca 2024 at 11:56

    Wybieram to zdjęcie, ponieważ jest ładne. Ukazuje ono Malagę

  • Mateusz Winnicki 6 czerwca 2024 at 12:03

    Zdjęcie które wybrałem jest dla mnie najważniejsze, ponieważ to właśnie za tym widokiem będę najbardziej tęsknił.
    Codziennie, nieważne gdzie bym nie wychodził widziałem tę piękną górę, zawsze idealnie się prezentującą i codziennie przypominającą mi jak olśniewające jest to miejsce. Będę musiał tu jeszcze kiedyś wrócić, bo naprawdę warto.

  • Franciszek Maciejak 6 czerwca 2024 at 17:07

    Malaga, miejsce widokowe przy zamku. Dlaczego akurat to? Bo pokazuje przede wszystkim panoramę miasta, możliwość uchwycenia w pełni pewnego miejsca, nie tylko urywku czy paru pikseli. Tam właśnie z własnej woli zorganizowaliśmy sobie i pojechaliśmy tylko po to by móc zobaczyć to miasto. Któregoś dnia tam wróce, bo jest to Szczecin na sterydach, z prawie zawsze piękną pogodą i świetnym wyglądem.

  • JuliaGad 6 czerwca 2024 at 17:47

    Jest to jedno z moich ulubionych zdjęć, ponieważ ukazuje moje najlepsze wspomnienia z tego wyjazdu czyli codzienne wieczorne granie w karty (w oszusta). Codziennie wieczorem po kolacji umawiamy się na daną godzinę i zbieramy się by pograć razem, pośmiać się oraz porozmawiać o naszym całym dniu. To najbardziej zbliżyło całą grupę do siebie, poznaliśmy się, poznaliśmy naszych nauczycieli i wszyscy dzięki temu mamy super kontakt ze sobą. Mam nadzieję że na korytarzu w szkole też będziemy razem grać

  • KamilaJablonska 6 czerwca 2024 at 18:08

    To właśnie tutaj na twardym kamieniu oglądając pokaz fajerwerków zdałam sobie sprawę jak będzie mi brakować tego miejsca. Porannej rozmowy przy kawie przed pracą z Panem Jakubem, codziennego opalania się na tarasie oraz ciągłego narzekania na wchodzenie pod górę. Najbardziej jednak będę tęsknić za wieczorami podczas, których granie stało się już dla nas rutyną.

  • Adrian Sawczuk 7 czerwca 2024 at 07:13

    Nie chce wracać do Szczecina.

  • Adrian Sawczuk 7 czerwca 2024 at 07:16

    Jak dla mnie jest to najlepsze zdjęcie jakie mam w Galerii.

  • KarolinaKuczynska 7 czerwca 2024 at 07:54

    Stojąc w wodzie i oglądając przepiękny pokaz fajerwerków, uświadomiłam sobie, że tak naprawdę to koniec tej podróży. Mimo iż było mnóstwo chwil, w których już chciało się jechać do domu, to jednak było wiele świetnych momentów. Doświadczyłam wiele nowych rzeczy, a także sporo się nauczyłam, więc cała ta przygoda była udana mimo wszystko.

  • PatrycjaKwasniewska 7 czerwca 2024 at 10:03

    W pracy rozdawałam ulotki i poszłam zobaczyć co się dzieje na festiwalu.

  • JuliaNowaczyk 7 czerwca 2024 at 10:11

    Jest to moje ulubione zdjęcie z wyjazdu, nie tylko ze względu na widoki, które ukazuje, ale również, że są na nim dziewczyny, z którymi do tej pory wymieniłam w szkole tylko kilka słów , i z którymi jeszcze miesiąc temu nie pomyślałabym, że się tak zżyję, że będą dla mnie tak dużym wsparciem. Mimo, że dookoła mnie zawsze był piękny krajobraz, to i tak bez nich ten wyjazd nie sprawiłby mi, aż tyle radości i nie stworzył tylu pięknych chwil i wspomnień. Kamila i Julka, dziękuję wam bardzo, że byłyście tutaj ze mną!

  • Jacob 7 czerwca 2024 at 11:20

    Moim ulubionym zdjęciem jest uwiecznienie rozpoczęcia festiwalu w Marbelli za pomocą pokazu fajerwerków. Były spektakularnym zwiastunem, pełnym jasnych i żywych kolorów na nocnym niebie, zbliżającego się końca naszej podróży po Marbellskiej ziemi. Oglądanie w grupie eksplozji pod osłoną nocy, pozwoliły nam przypomnieć, że przez tą długą chwilę tak naprawdę byliśmy „rodziną”. Tak o to pożegnała nas Marbella, w której to zostawiliśmy piękne wspomnienia kłótni o pranie, kto pierwszy idzie się umyć, lecz także wspólnie spędzonego czasu przy basenie i karcianych wieczorów. Pomimo, że prawie każdy przyjechał będąc dla siebie obcym, wszyscy znaleźliśmy wspólny język.

  • JanSzczerba 7 czerwca 2024 at 23:52

    Wybieram to zdjęcie ponieważ ukazuje piękną malagę.

Napisz komentarz