• +48 (91) 43 37 240

VEPO6 – 12.05.2024

Dzień 1 #Vepo 6

Dzień ten dla 18-ga uczniów ZS nr 8 oraz 2 opiekunów rozpoczął się bardzo intensywnie. Wtedy gdy jeszcze wszyscy spali, my już zwarci i gotowi czekaliśmy na pierwszy etap naszej podróży – transfer do Portu lotniczego Berlin Brandenburg imienia Willego Brandta. To tu niektórzy z nas mieli możliwość przejść po raz pierwszy odprawę lotniskową: biletowo-bagażową oraz bezpieczeństwa. Na szczęście zdążyliśmy przejść przez wszystkie etapy odprawy nawet z lekkim wyprzedzeniem, co nie było takie oczywiste biorąc pod uwagę dość spory tłok na lotnisku jak na tak wczesne godziny poranne.

Po udanej odprawie wygodnie rozsiedliśmy się w samolocie EasyJet. Przemiła obsługa samolotu częstowała pasażerów kawą i herbatą, zaś my z zapartym wdechem obserwowaliśmy to co dzieje się za oknem. Od momentu startu, po przepiękne widoki z 10 km nad ziemią, aż po samo lądowanie. Oczywiste, że niektórzy z nas ucięli sobie w międzyczasie małą drzemkę.

Lot był bardzo spokojny, wylądowaliśmy nawet 10 min. przed czasem w Porcie Lotniczym Malaga. Na lotnisku panował spory chaos, niekończąca się hala przylotów, a w niej widoczne znaki informujące w językach angielskim, hiszpańskim i niemieckim w którym kierunku należy się udać po odbiór bagaży rejestrowanych. Na szczęście udało się nam i to.

Ostatnim już etapem podróży tego dnia był przejazd na trasie Malaga – Marbella. Do naszej docelowej miejscowość. Pogoda w tym regionie dopisywała. Temperatura sięgała powyżej 25 stopni Celsjusza. Niebo bez żadnej chmurki i ten lazur Morza Śródziemnego wraz z pięknymi krajobrazami i bogactwem walorów przyrodniczych sprawił, że warto było wstać tak wcześnie i warto było zakwalifikować się na odbycie miesięcznego zagranicznego stażu przez naszą młodzież. 

Po krótkich 35 min byliśmy już na miejscu, czyli w hostelu Albergue Juvenil. Tutaj czekała już na nas Pani Katarzyna Dąbrowska partner w realizacji projektu staży zawodowych oraz  właścicielka firmy Proctivista Sociedad Limitada. Przyjęła nas z wielką radością i życzliwością, czego wyrazem były otrzymane przez naszą młodzież oraz opiekunów miłe upominki.  My również mieliliśmy dla naszych zagranicznych partnerów i załogi hostelu małe co nieco.

Po zakwaterowaniu mieliśmy trochę czasu na regenerację. Część z nas chciała po prostu odpocząć, a część z najbardziej wytrwałych zobaczyć „kawałek miasta” i porobić kilka zdjęć.

Następnie obiad, w którym królowały dania typowe dla tego regionu – paella, dania rybne, kotleciki i bukiet surówek wraz z możliwością wyboru warzyw, owoców oraz lodów.

Kolejnym punktem tego dnia było spotkanie z Panią Katarzyną Dąbrowską i omówienie harmonogramu na rozpoczynający się tydzień pracy. Pani Katarzyna omówiła zasady panujące w hostelu, przygotowała wytyczne dotyczące danych zakładów pracy, tj. adresów i sposobu dojazdu  oraz godzin pracy. Uczniowie dostali karty upoważniające do poruszania się komunikacją miejską, a także pobrali aplikację ułatwiającą przejazdy.

Po tak dużej ilości informacji Pani Katarzyna Dąbrowska zabrała nas na spacer po starym mieście. Stara część miasta nazywana się także Casco Antiguo, a w niej znajdują się niezwykłe zabytki pochodzące głównie z XVI wieku. Są to między innymi zabytki sakralne, a także niezwykły ratusz znajdujący się w centralnej części miasta. Ciekawa i bogata historia miasta sprawiła, że jest ono tak urokliwym miejscem i często wybieranym przez turystów z różnych zakątków świata.

Spacerowaliśmy wąskimi uliczkami wokół których znajdują się malutkie butiki, knajpki oraz kwieciste ściany z typowymi dla tego regionu niebieskimi doniczkami. Byliśmy także na Placu Pomarańczy (Plaza de los Naranjos), ze stojącym w samym centrum popiersiem króla Juana Carlosa I.

Trzeba przyznać, że z wielkim zainteresowaniem i przyjemnością słuchało się naszej przewodniczki turystycznej – Pani Katarzyny.

Po spacerze powrót do hostelu, następnie kolacja i ………. kolejny spacer nad Morze Śródziemne, żeby  zobaczyć zachód słońca. Ale o tym już jutro. 

16 komentarzy

Napisz komentarz